Gazeta Fuldaer Zeitung opublikowała 5 listopada 2024 roku wywiad z naszą wspólniczką zarządzającą, dr Mariettą Jass-Teichmann, pod tytułem:
„W skrajnym przypadku oddamy więcej, niż otrzymaliśmy w ramach dotacji”
Pani dr Jass-Teichmann, w połowie października w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Ochrony Klimatu otrzymali Państwo dofinansowanie w ramach umowy klimatycznej. Jak działa taka umowa klimatyczna?
Umowa klimatyczna obowiązuje przez 15 lat. Jej celem jest wspieranie branż energochłonnych w przechodzeniu na przyjazne dla klimatu procesy produkcyjne. Oznacza to, że w przyszłości firmy będą wykorzystywać na przykład zamiast gazu ziemnego zieloną energię elektryczną i/lub wodór jako nośniki energii, aby w ten sposób ograniczyć emisję CO₂. Państwo rekompensuje przedsiębiorstwom w pewnym zakresie dodatkowe koszty wynikające z inwestycji oraz z wyższych kosztów operacyjnych związanych z ekologiczną produkcją. Rząd przejmuje też częściowo ryzyko związane z cenami energii i CO₂, co daje przedsiębiorstwom bezpieczeństwo planowania. Jeśli w dłuższej perspektywie produkcja przyjazna dla klimatu okaże się tańsza niż konwencjonalna – a rząd federalny zakłada, że tak właśnie będzie – przedsiębiorstwo będzie zobowiązane do zwrotu części środków państwu.
Czy może już dziś Pani powiedzieć, kiedy i jaką kwotę otrzymają Państwo w ramach dofinansowania?
Umowa klimatyczna zacznie obowiązywać w momencie, gdy przyjazne dla klimatu instalacje po zakończeniu fazy próbnej zostaną uruchomione w docelowym trybie pracy. Zgodnie z obecnym planem spodziewamy się otrzymać pierwsze środki w roku 2030. Oznacza to, że całą inwestycję musimy początkowo sfinansować samodzielnie, np. poprzez kredyt. Ponosić będziemy pełne ryzyko. Po dwóch latach recesji w Niemczech i w obliczu prognoz słabego wzrostu gospodarczego w nadchodzącym roku jest to dla nas duże wyzwanie. Rodziny właścicieli fabryki papieru Jass jednoznacznie opowiadają się tym krokiem za swoimi pracownikami – oraz za lokalizacją w Fuldzie. Dzięki produkcji wolnej od CO₂ w Fuldzie dajemy wyraźny sygnał w kierunku zrównoważonego rozwoju.
To nie odpowiada jeszcze na moje pytanie o wysokość dofinansowania.
Wysokość wsparcia finansowego będzie obliczana każdego roku na nowo i zacznie obowiązywać dopiero wtedy, gdy znacząco ograniczymy nasze emisje CO₂. Kwota będzie obliczana według ustalonego wzoru – na podstawie liczby ton unikniętego CO₂ oraz aktualnych cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i certyfikatów emisji CO₂. Ponieważ nikt z nas nie ma szklanej kuli, nie można dziś w sposób wiarygodny określić, jak wysoka będzie ta kwota, zwłaszcza że w przyszłości może zaistnieć konieczność zwrotu części pieniędzy państwu. Państwo określiło maksymalny pułap dofinansowania, co do którego obie strony są przekonane, że nie zostanie on w pełni wykorzystany. W skrajnym przypadku możemy oddać państwu więcej, niż otrzymaliśmy w ramach wsparcia.
Z jakiego źródła finansowane są umowy klimatyczne?
Umowy klimatyczne finansowane są z Funduszu Klimatu i Transformacji. Zasilany jest on między innymi z wpływów z europejskiego systemu handlu emisjami, do którego również my pośrednio się przyczyniamy, kupując certyfikaty CO₂.
Jakie były główne powody, dla których fabryka papieru Adolf Jass w Fuldzie zdecydowała się na przejście z gazu ziemnego na energię elektryczną do produkcji pary?
Jeśli nie ograniczymy radykalnie naszych emisji CO₂, to w latach 30. XXI wieku, ze względu na zmieniające się regulacje energetyczne, prawdopodobnie nie będziemy w stanie finansowo udźwignąć kosztów zakupu certyfikatów w ramach europejskiego systemu handlu emisjami.
Jakie technologie i działania zostaną zastosowane przy planowanej przebudowie parku energetycznego?
Obecnie eksploatujemy nowoczesną i wysoce efektywną elektrociepłownię gazowo-parową, w której jako nośnik energii wykorzystujemy głównie gaz ziemny. W przyszłości nie będziemy już samodzielnie produkować potrzebnej nam energii elektrycznej, lecz będziemy ją kupować, a parę wodną potrzebną do suszenia papieru wytwarzać przede wszystkim przy użyciu energii elektrycznej. Wykorzystamy różne technologie, m.in. systemy pomp ciepła, moduły Power-to-Heat oraz generatory pary przystosowane do pracy z wodorem.
Jak Pani zdaniem produkcja neutralna klimatycznie wpłynie na pozycję rynkową fabryki papieru Adolf Jass?
Nasz papier już dziś jest bardzo ekologicznym produktem i doskonałym przykładem funkcjonującej gospodarki o obiegu zamkniętym. Włókno papierowe można poddać recyklingowi ponad 20 razy. Ponad 90 procent opakowań tekturowych wyprodukowanych z naszych papierów po użyciu jest zbieranych i ponownie przerabianych w fabrykach papieru na nowy papier. Produkcja wolna od CO₂, którą planujemy uruchomić od 2030 roku, zwiększy atrakcyjność naszego produktu. Już dziś wielu klientów pyta o nasz ślad węglowy. Jednak również nasi konkurenci intensywnie pracują nad przyjaznymi dla klimatu metodami produkcji i korzystają z odpowiednich programów wsparcia.
Gdzie widzi Pani Grupę Jass za pięć do dziesięciu lat?
Naszym celem jest rozwój jako przedsiębiorstwo bioekonomiczne we wszystkich trzech obszarach działalności: JassFibre, JassPaper i JassBoard. Kolejnym krokiem jest dla nas osiągnięcie produkcji wolnej od CO₂ w zakładzie w Fuldzie.